Bardzo lubię dżemy pomarańczowe. Są jednocześnie słodkie i kwaskowe. Lubię też ten słoneczny, żółty kolor. No i zapach. Cudowny. Żeby nie popaść w nudną rutynę staram się urozmaicać klasyczne dżemy o jakieś ciekawe dodatki. W trakcie zakupów trafiłam na uśmiechające się do mnie figi. Te egzotyczne dla nas owoce to ciekawe urozmaicenie standardowych przetworów. Nie dość, że dodają ciekawy smak, to dzięki maleńkim pesteczką dżem zyskuje wyjątkową teksturę.
Domowe przetwory do dobry pomysł na upominki dla najbliższych, a te pomarańczowe zawsze kojarzą mi się ze świętami, więc przygotowuję ich zawsze trochę więcej (zazwyczaj podwójną porcję) i w grudniu rozdaję przyjaciołom.
SKŁADNIKI:
na 3 słoiczki po 200 g
- 1,5 kg pomarańczy
- 6 fig
- 0,5 kg cukru
- 1 płaska łyżeczka kardamonu
Pomarańcze obierz ze skórki i błonek. Miąższ zmiksuj blenderem. Figi pokrój w kostkę.
Owoce, cukier i kardamon wrzuć do garnka z grubym dnem i gotuj aż wszystko zgęstnieje i stanie się lśniące. Ja podzieliłam to na 2 dni. Pierwszego gotowałam dżem ok. godzinę. Drugiego troszkę dłużej.
Dżem nałóż do słoików do pełna. Upewnij się, że gwinty są suche i zakręć słoiki. Odwróć je do góry dnem.
Jeśli boisz się, że dżem może się zepsuć, zapasteryzuj go.
SMACZNEGO!
Komentarze
Prześlij komentarz