Purée dyniowe

Purée z pieczonej dyni to obowiązkowy składnik mojej zimowej spiżarni. To doskonała podstawa wielu bardzo różnych potraw. Kiedy dostępna jest świeża dynia, przygotowanie zupy, ciasta, czy kopytek dyniowych to nie problem, jednak zimą sięgam właśnie po domowe purée ze słoika. Jego przygotowanie może wydawać się czasochłonne, ale nie wymaga wiele pracy. Purée z pieczonej dyni na cudowny, lekko słodkawy smak i bogaty aromat. Po doprawieniu samo purée jest smacznym dodatkiem np. do naleśników czy tostów.


SKŁADNIKI:
na 1,5 kg purée

  • ok. 5 kg dyni (ja miałam 2 średniej wielkości)
  • 1-2 szklanki wody

Pokrój dynię w nieduże kliny - ok. 3 cm w szerszym końcu (ja do krojenia zatrudniłam Ciacha, bo to jednak wymaga sporej siły). Obierz i oczyść dynię z włókien i pestek. 2 lub 3 blachy z piekarnika wyłóż pergaminem. Kawałki dyni ułóż na blachach i wszystkie wstaw do piekarnika nastawionego na 180°C (z termoobiegiem). 

Dynię piecz ok. 45 minut, w połowie pieczenia możesz zamienić blachy miejscami. Wiele zależy od tego na jaką dynię traficie. Czasami zdarzają się dość suche egzemplarze, które wyraźnie się spiekają i pojawia się na nich twardsza skórka. W takiej sytuacji warto wyjąć je z pieca trochę szybciej. Najlepiej jednak, kiedy dynia nawet po upieczeniu pozostanie wilgotna i soczysta. Niestety to jest loteria, bo przed upieczeniem trudno to ocenić.

Upieczoną dynię odstaw do przestygnięcia. Chłodną zmiksuj blenderem lub przetrzyj przez sito. Aby to sobie ułatwić podziel dyniowe kawałki na kilka części. Jeśli dynia jest sucha, możesz dolać do miksowania trochę wody. To nie wpłynie na późniejsze właściwości przetworu, a zdecydowanie poprawi konsystencję purée.

Przecier przełóż do wyparzonych słoiczków. Warto zważyć ile purée mieści się do słoika i zapisać to na etykietce. Ja przygotowuję porcje po 200 lub 300 gram. Dobrze opisane przetwory ułatwią nam później gotowanie. Ja np. wiem, że do mojego ulubionego serniczka potrzebuję 200 g purée dyniowego, więc wystarczy mi 1 słoiczek. Na zupę zużyję zapewne 2 lub 3 słoiczki.


Dla pewności zawsze pasteryzuję przetwory. To dość łatwe, a nie muszę się potem bać, że coś się zepsuje. Żeby zapasteryzować swoje zapasy do garnka włóż gazę lub ściereczkę kuchenną, włóż słoiki i wlej chłodną wodę do 3/4 wysokości słoików. Woda może lekko bulgotać, ale nie powinna się intensywnie gotować. Słoiki będą gotowe po ok. 15-20 minutach.

SMACZNEGO!


Komentarze